oby, też mam nadzieję... tymczasem ocena roli Luke'a za Przebudzenie Mocy jest wyższa od tej za Nową Nadzieję :o
Mistrz dialogów :p
A tak na poważnie, to mimiką dużo oddał, jak się dobrze przyjrzeć to dużo można z twarzy wyczytać :)
Daniel Craig grał tego szturmowca tylko dlatego ponieważ w tym samym studio i czasie nagrywali Spectre. Zapewne nie mieli kogo obsadzić, bądź Craig miał chwilę wolnego podczas gdy nie grał w Spectre, więc zamiast się nudzić zagrał jako statysta. :D
Musieli tak zrobić, Arndt mówił, że gdy we wcześniejszych wersjach scenariusza Luke pojawiał się szybciej, to kradł show nowym postacią, a musieli je porządnie wprowadzić.
może troszkę złośliwa ta wypowiedź (...napis?), ale jednak prawdziwa - zwracajcie uwagę na ortografię i interpunkcję (między "postacią" (l. poj.) a
postaciom" (l. mn.) jest różnica)
No pewnie i wzial za to gruba kase :D Kto by nie chcial. No ale zapracowal sobie na to w przeszlosci
Nawet taką rolę można s.....ć!!! Przypomnijmy postać Luke'a w filmie szukała cała galaktyka,a to spojrzenie było hipnotyzujące świadczące że gra wielką postać we wszechświecie!!
Mark jest mistrzem, ale został niesłusznie zaszufladkowany. Jakby zagrał w 1984 Mozarta... to byłoby coś wspaniałego...