Przecież ten film jest naprawdę fajny, szczególnie jeżeli ktoś jest fanem kina familijnego i równocześnie lubi UFC.
Zgadzam się. Przynemnie się ogląda. I jak na film w swoim gatunku 10. Sama osobiście z ciekawości pogrzebalam w necie kto tam grał z autentycznych postaci tego sportu. Byli bobsleiści z Jamajki, małpa bejzbolista, królik koszykarz...itp. Uśmiałam się,a do tego fajna muzyka i fajne przesłanie dla dzieciaków.
"Wielkiego Stacha" sobie zobacz, tam dopiero są jaja i mocny humor!
Jest Don Frye i Bob Sapp...
zasługuje na wysoką ocenę. ma prosty przekaż, ale pełno dobrej energii płynie z tego filmu. Plus za autentyczne postacie :) 10/10 bym nie dał ale 7 jak najbardziej
W moim odczuciu 10 to lekka przesada(to nie jest żaden atak na autora tematu). Ale film bardzo mi się podobał, jest zabawny, oprócz jednej sceny nie ma tutaj humoru klozetowego(1-2 sceny ok, lae niektóre filmy są nim wypełnione), jest jakieś małe przesłanie. Ogólnie jedna z najlepszych komedii ostatnich lat.
Słusznie. Zasługuje na wyższą ocenę. Nastawiałem się na komedyjkę, a wyszła dobra komedia z pozytywnym przesłaniem, dobrze zagrana i możliwie pokazane te mordobicia, które ich organizatorzy i debile nazywają sportem.
To moja ulubiona komedia z Kevinem Jamesem. Bas Rutten również się spisał, bardzo zabawna rola :)