Daniel Richtman zaserwował płacącym mu za to osobom soczystą plotkę. Twierdzi bowiem, że Warner Bros. chciałoby zaangażować
Charliego Hunnama ("
Dżentelmeni") do widowiska "Mortal Kombat 2". Miałby zagrać postać, której brak w jedynce odczuło wielu fanów -
Johnny'ego Cage'a.
Zapowiedź pojawienia się w kontynuacji "
Mortal Kombat"
Cage'a została sprytnie umieszczona w jedynce. Nie jest jednak pewne, że sequel w ogóle powstanie. W amerykańskich kinach widowisko sprzedało się średnio. Przegrało bezpośrednie starcie z wprowadzoną tego samego dnia japońską animacją "
Demon Slayer: Mugen Train". Przed tym weekendem wpływy "
Mortal Kombat" wynosiły niespełna 42 mln dolarów, a ekranizacja popularnej mangi miała na swoim koncie 46,7 mln dolarów.
Jednak "
Mortal Kombat" podobno świetnie poradził sobie na platformie HBO Max, gdzie pojawił się równocześnie z kinową premierą. Co to dokładnie oznacza, tego nie wiadomo, ponieważ HBO Max nie ujawnia szczegółowych danych dotyczących oglądalności.
Charlie Hunnam nie jest pierwszą osobą łączoną w sieci z postacią
Johnny'ego Cage'a. Wcześniej kandydatami do roli byli m.in.:
Ryan Reynolds,
James Marsden i wrestler
The Miz.