Czyżby Caleb Landry Jones został nową muzą francuskiego reżysera Luca Bessona. Aktor, który zagrał niedawno u Bessona główną rolę w filmie "DogMan", teraz został gwiazdą ambitnego widowiska "Dracula". Jak Dracula stał się wampirem?
"Dracula" Bessona będzie oczywiście czerpać inspiracje z powieści Brama Stokera. Jednak ważnym elementem będzie opowieść o genezie postaci.
Film ma nam pokazać relację Księcia Władimira z żoną. To jej strata sprawi, że bohater wyprze się Boga i zmieni się w wampira. Autorem scenariusza jest sam
Besson. Projekt ma być
jego największym reżyserskim dziełem od czasu "Anny", po której musiał wycofać się z życia zawodowego za sprawą finansowych problemów jego firmy producenckiej (która nie mogła się podnieść po finansowej porażce widowiska
"Valerian i Miasto Tysiąca Planet") oraz oskarżeń medialnych o molestowanie kobiet.
Landry zagra oczywiście
Draculę. W obsadzie jest także
Christoph Waltz. Na razie jednak nie wiemy, kogo zagra.
Zwiastun filmu "DogMan"
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszej
ANKIECIE OSCAROWEJ.
TUTAJ znajdziecie nominacje we wszystkich kategoriach. Kto Waszym zdaniem powinien zdobyć nagrody Akademii?