Bohater filmu Bogdan Ziętek – jak sam mówi – ma powołanie do pięknych kobiet, a piękne kobiety są jak rwący potok – zaszumią, rozkochają i odchodzą. Dlatego swoje pan Bogdan trzyma w domu. Wszystkie poza żoną są z drewna. Przez ponad 40 lat wyrzeźbił ich kilkaset. Film jest oniryczną i zarazem zabawną próbą opisania pasji rzeźbiarza amatora, w którego zamkniętym świecie zatarła się granica między jawą a snem.